Zatoki precz!! Od jakiegoś czasu mnie męczą znowu..
Ostatnio patrząc w wolnej chwili za okno zauważyłam na drzewach liście w złotym kolorze.
Jak ten czas szybko płynie, jak tu przyjeżdżałam to zaczynało się zieleni, a teraz już złoto się pojawia na drzewach. Brakuje mi ciepłych słonecznych promieni z powiewem maleńkiego wiatru.
Z okazji że jest już październik, a jesień już się pokazuje od jakiegoś czasu pomyślałam o ciepłym jesiennym makijażu. Czy lepsze będą ponure, szare, deszczowe odcienie na powiece?
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Makijaż wykonany w jednym z moich ulubionych kolorów.
- baza pod makijaż Hema
- korektor Essence Stay Natural
- podkład Rimmel Wake Up odcień 100 ivory
- puder sypki Astor Mineral Match
- baza pod cienie Avon
- cienie z palety kolorów 180odcieni
- kredka biała z Pierre Rene
- eyeliner Technic Colour czarny
- mascara Maybeline The Colossal Volum'Express
- bronzer Gerard BinardBuziaki :**
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz