W Polsce już od kilku dni. Urlop to jedno wielkie zamieszanie, wizyty u lekarzy dentysty to co może być najgorsze ale cóż grunt to zdrowie i ładne zęby. Pogoda łądna choć wiatr potrafi nieźle zawiać.
Jak na zimę to jest bardzo ciepło, brak śniegu, czasem deszcz ni i jak wspominałam wcześniej to wiatr pokazuje co potrafi. Odzwyczaiłam się od kraju. To już nie to samo, choć brakuje mi bardzo mojej najlepszej Ekipy z sobotniej imprezy haha. Wspomnienia są najważniejsze.
Makijaż jak w tytule okolicznościowy a mianowicie studniówkowy, który w tym roku udało mnie sie wykonać na tą okazję. Tak więc zapraszam do obejrzenia.
Pozdrawiam M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz