poniedziałek, 21 kwietnia 2014

...

Mokrego Dyniego!

Jak Wam święta mijają? U mnie spokojnie. Pogoda ładna niema co narzekać.
Dzisiejsza propozycja na makijaż w dwóch odsłonach. Standardowa czarna kreska jak i w kolorze ciemnej zieleni. Zapraszam do obejrzenia.


Buziaki M.








środa, 16 kwietnia 2014

Po raz pierwszy!

Dzień Dobry Wieczór!

Jak tam Wam minął dzień? U mnie strasznie ciężko w pracy.. Męczący dzień mam za sobą..
Ale jestem po pracy, siedzę przez telewizorem oglądając "Świat według Kiepskich".
Ferdek jest świetny uwielbiam go :D no ale wracamy do rzeczywistości i oto dziś na blogu znajdzie się moja pierwsza recenzja.  +

Avon Advance Techniques Daily Shine Dry and Serum (Serum na zniszczone końcówki)

Skład:  Skład: Cyclopentasiloxane, Cyclomethicone, Alcohol Denat., Dimethicone, Phenoxyethanol, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Parfum,Benzophenone-2, Panthenol, Phytantriol, Aqua, Propylene Glycol, Creatine, Laminaria Digitata Extract, Pelvetia Canaliculata Extract, Methylparaben, Propylparaben, Hexyl Cinnamal, Limonene, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Coumarin, Hydroxycitronellal, Amyl Cinnamal, Alpha-Isomethyl Ionone, Geraniol, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde. 

Moja opinia:   Używam od jakiegoś czasu niestety narazie robię przerwę bo chce spróbować czegos nowego.  Jestem bardzo zadowolona z działania tego serum naprawdę jest reweklacyjne. Moje zniszczone końcówki już po kilku umyciach wyglądały całkiem inaczej. Nie było widać że włosy są przesuszone. Na początku używałam tylko na same końcówki ale później zaryzykowałam i zaczęłam nakładać nie tylko na same końce ale i stopniowo na całe włosy. I powiem Wam o dziwo nie obciążyły moich włosów co sprawiło, że doznałam szoku. Także polecam gorąco!


 Plusy:    + zapach, który wabi nawet facetów
               + bardzo wydajny, bo niewielka ilość wystarczy do aplikacji
               + po kilku aplikacjach widać rezultaty
               + bardzo bardzo wygodny w aplikacji
               + niska cena, gdyż można nawet zakupić na promocji w cenie do 13zł
               + nie obciąża wlosów
  
Minusy:   Znalazłam tylko jeden nie istotny w sumie, ale a mianowicie bardzo mały pojemnik
                 jedyne 30 ml.



A tutaj mam dla Was zdjęcia.    






              Pozdrawiam M.





 

sobota, 12 kwietnia 2014

Witam Was Kochane!

Dziś pogoda słoneczna u mnie i na zewnątrz i w całym ciele. Dziś dzień wolny od pracy więc mogłam dłużej pospać [tak w ogóle to poszłam spać po północy] i wstać kiedy tylko chciałam,
a mianowicie obudziłam się koło 11:00 ale i tak z łóżka się wygramoliłam jakąś godzinę później.
Humorek dopisuje więc będzie makijaż ale i nie tylko recenzja też. Cieszycie się tak jak ja?
Jejku pierwsza recenzja mam nadzieję, ze będzie się Wam podobać.
Wychodząc z domu do apteki, której wcale nie znalazłam, a bardzo potrzebna mi była musiałam sobie poradzić jakoś inaczej, mianowicie "Koniec języka za przewodnika". Będąc w Hemie przy kasie zapytałam o aptekę i dowiedziałam się tak szczerze to nie tego czego oczekiwałam ale dzięki temu udało mi się i mam to co chciałam. Pokierowała mnie młoda ekspedientka do innego sklepu,
w którym mogłabym zapytać o aptekę i okazało się że to co chciałam kupiłam właśnie w tym sklepie.
Także byłam bardzo szczęśliwa gdyż nie musiałam chodzić po Naaldwijk'u w poszukiwaniu apteki.
Rzeczą, która była mi potrzebna był krem / maść "Bepanthen".
Koniec tego pisania bo się mogłabym rozpisać nie potrzebnie i zanudzić Was kompletnie drobnostkami.
Makijaż na co dzień i zarazem na wieczór z drobnym dodatkiem, który doda mu wyrazistości
i będzie także nadawał się na wieczorne wyjście. 





                                      I o to czerwień na ustach nadająca się na wieczorne wyjście.




   PS:  Mam nadzieję że się będzie podobać i wy korzystacie go kiedyś.
          A to składanka, której w ostatnim czasie słucham non stop i nigdy mi się nie znudzi.


https://www.youtube.com/watch?v=Tm207QpTwt4&list=RDTm207QpTwt4